







Kraków z perspektywy Wisły czyli Wisła River Cruise
Po długiej i cudnej jesieni w tym roku, zima z bezczelną śmiałością zagląda nam w okna i zaczyna zadomawiać na dobre… Pierwszy śnieg już za nami, temperatury oscylują wokół zera. My natomiast próbujemy przestawić się i przyzwyczaić do tej kapryśnej aury, by zbyt często nie walczyć z katarem. I to jest zwykle idealny moment, żeby powspominać jakieś cieplejsze i miłe serduchu chwile. I właśnie dlatego zabieram Was dziś na wycieczkę po Wiśle, czyli na naszą tegoroczną Wisła River Cruise. Zapraszam serdecznie – odkryjcie nasz magiczny Kraków na nowo 🙂
Do zwiedzania i posmakowania Krakowa raczej nie trzeba nikogo namawiać. To miasto tak niezwykłe i klimatyczne, że o każdej porze roku można wspaniale się tu bawić. My lubimy odkrywać go na przeróżne sposoby. Tu na przykład oglądaliśmy go oczami krakowskiego fotografa z XIX wieku (klik: Tajemnica rozbitej kliszy), a tu podążając za wskazówkami Questów:
Tym razem mieliśmy natomiast okazję, by oglądnąć Kraków z jeszcze innej perspektywy, bo z wody. Część z Was już wie, że od wiosny tego roku jesteśmy szczęśliwymi posiadaczami łodzi hybrydowej czyli rib’a. Po ludzku to ponton jak ze słonecznego patrolu 😉 I właśnie tym rib’em pływaliśmy w tym roku zarówno po Jeziorze Orawskim, Zatoce Puckiej (naszą wakacyjną wyprawę opisywałam tu: klik), jaki i po Wiśle. A Kraków, z perspektywy Wisły właśnie, jest przeuroczy. Poniżej zabytki i ciekawe miejsca, które można zobaczyć podczas takiej wycieczki:
- Dla nas już samo wodowanie czy wyciąganie łódki jest atrakcją samą w sobie. Cały czas dochodzimy do wprawy, ale za każdym razem idzie nam coraz lepiej… A wodujemy się w Przystani Żeglarskiej Yacht Klub Polski Kraków niedaleko Mostu Wandy w Nowej Hucie (dokładnie tu: klik). Z tego miejsca ruszamy w górę rzeki. Po drodze często mijamy kajakarzy albo grupki płynące na SUP’ach
- Kolejną atrakcją jest dla nas Stopień wodny Dąbie i Śluza Dąbie (tu: klik). Tu trzeba podpłynąć do ściany śluzy, chwycić się drabinki i zaczekać aż woda wypełni albo opróżni śluzę, tym samym unosząc lub opuszczając w dół wszystkie jednostki znajdujące się wewnątrz. To całkiem fajne przeżycie i trzeba przyznać całość odbywa się błyskawicznie
- Niedaleko za śluzą musimy zwolnić, aby nie robić fal. Teraz zbliżamy się do centrum miasta i będziemy mijać kolejne krakowskie mosty oraz całą listę pięknych zabytków i ciekawych miejscówek
- Puryfikacja czyli świnia na ruszcie – dość kontrowersyjny pomnik, postawiony pomiędzy Kazimierzem a Podgórzem, w ramach festiwalu Grolsch ArtBoom w 2012r. Ma symbolizować próbę oczyszczenia miasta i jego mieszkańców z różnych traum i zaszłości…
- Cricoteka, czyli Ośrodek Dokumentacji Sztuki Tadeusza Kantora – malarza, reżysera, scenografa, twórcy podziemnego Teatru Niezależnego…
- Cudna Kładka Ojca Bernatka, czyli nasz krakowski most zakochanych z pięknymi rzeźbami balansujących akrobatów autorstwa Jerzego Kędziory. Instalacja Między wodą a niebem miała być tylko wystawą czasową, ale na całe szczęście została na stałe. Nie wyobrażam sobie kładki bez nich…
- Były Hotel Forum i Balon Widokowy tuż obok. Kilka lat temu balon był po drugiej stronie rzeki, w tym roku wrócił w swoją nową lokalizację na Bulwarze Wołyńskim – pisałam o nim tu: klik
- Bazylika św. Michała Archanioła i św. Stanisława, czyli kościół potocznie zwany Skałką. Dla nas miejsce bardzo sentymentalne: tu wzięliśmy ślub i tu odbyły się chrzciny obydwu naszych chłopców
- Wawel – duma Krakowa, drugi co do wielkości zamek w Polsce, tuż po Malborku
- Klasztor sióstr Norbertanek na Salwatorze
- Zamek Przegorzały – co nieco o samym zamku, ale też o restauracji jaką tam możecie znaleźć pisałam więcej tu: klik
- Klasztor Ojców Kamedułów na Bielanach
Niedaleko za Bielanami nawijka tuż przed Śluzą Kościuszko i czas na powrót. Przez Śluzę Kościuszko nie mieliśmy jeszcze okazji przeprawiać się na drugą stronę, czekamy na sezon 2020 🙂
A na samiuteńki koniec dodam tylko, że opcji zrobienia sobie wycieczki po Wiśle jest naprawdę sporo. Można wypożyczyć kajaki – o naszej wyprawie kajakowej pisałam kiedyś tu: klik. Można wybrać się na wycieczkę Tramwajem Wodnym lub inną jednostką pływającą (np. statkiem bocznokołowym czy choćby stylową gondolą – kiedyś popełniliśmy nawet taki rejs i nie sądziliśmy zupełnie, że za jakiś czas powtórzymy go ale już naszym RIB’em). A o naszych wrażeniach z pierwszego rejsu po Wiśle przeczytacie tu: klik.
A poniżej jeszcze kilka fotek z naszej Wisła River Cruise 🙂 Mam nadzieję, że wycieczka się podobała. Ściskamy mocno.
Podobne
Mam nadzieję, że wpis się spodobał 😉 Oby był kiedyś pomocny albo zainspirował Cię do działania.
A teraz Twoja kolej:- Polub ten wpis - utwierdzi mnie to w przekonaniu, że czytasz i chcesz kolejne
- Skomentuj go - będzie mi miło dowiedzieć się co myślisz
- Udostępnij, jeśli uważasz, że może zainspirować również kogoś z Twoich znajomych
- Polub też nasz fanpage na Facebooku – dzięki temu będziesz stale na bieżąco
- A na naszym Instagramie znajdziesz sporo naszej codzienności – zaobserwuj nas 😉
Komentarze4
Napisz komentarz
Podobało się? A może masz inne zdanie? Napisz :) Anuluj pisanie odpowiedzi
O Blogu
Mapa
- Województwo Dolnośląskie
- Województwo Kujawsko-Pomorskie
- Województwo Lubelskie
- Województwo Lubuskie
- Województwo Łódzkie
- Województwo Małopolskie
- Województwo Mazowieckie
- Województwo Opolskie
- Województwo Podkarpackie
- Województwo Podlaskie
- Województwo Pomorskie
- Województwo Śląskie
- Województwo Świętokrzyskie
- Województwo Warmińsko-Mazurskie
- Województwo Wielkopolskie
- Województwo Zachodniopomorskie
Dzięki za masę przydatnych informacji 🙂 Wygląda to bardzo fajnie! Pozdrawiamy!
Bardzo proszę 🙂 Pozdrawiamy również 🙂
Cudownie pokazaliście Kraków! Wielkie dzięki. Super zdjęcia!
Dziękujemy i pozdrawiamy 🙂