52weekendy to blog, który powstał z myślą zebrania w jednym miejscu propozycji i pomysłów na rodzinne wycieczki i atrakcje weekendowe.

Znajdziesz tu krótką informację o każdej atrakcji odwiedzonej przez nas oraz naszą subiektywną ocenę, czy warto było tę atrakcję wybrać. Oceniamy wspólnie, ale głównie robią to moi chłopcy – tak aby była to ocena oczami dzieci. Nadają więc każdorazowo gwiazdki według poniższego klucza:

Zawsze umieszczam również krótką relację zdjęciową z każdego odwiedzonego przez nas miejsca, co mam nadzieję będzie pomocne przy dokonywaniu wyboru, czy dana atrakcja to coś dla Ciebie i Twojej rodziny / znajomych.

Zwykle też umieszczam pomocne linki, by szybko dotrzeć do wszelkich dodatkowych informacji o danym miejscu.

Fot. Bellove

Pierwotnie pomysł był moim postanowieniem noworocznym, aby zadbać o jakościowy czas spędzony z rodziną i zapewnić nam przy okazji cudowne wspomnienia. Chodziło mi też o to, by zawsze można było wrócić do tych wydarzeń myślami i powspominać oglądając zdjęcia. Powstał więc Projekt 52 i faktycznie w każdy weekend coś fajnego razem robiliśmy a później to opisywaliśmy – najpierw tylko dla siebie jako pamiętnik, a później dla bliższych i dalszych znajomych i rodziny. Po pełnych 52-wu tygodniach, cała moja trójka (czyli synowie i mąż), kategorycznie zażądali by kontynuować Projekt w kolejnym roku. A mi też bardzo się spodobało, więc powstała strona 52weekendy. A nowe pomysły ciągle się rodzą, bo przecież tyle jeszcze miejsc do zobaczenia…

Fot. Bellove

Piszę przede wszystkim do rodziców, którzy zapewne co jakiś czas zadają sobie pytanie – co by tu zrobić w weekend z dziećmi, aby odciągnąć je od komputerów? Sama wcześniej zadawałam sobie to pytanie nie raz i często brakowało mi pomysłów.

Nie jest natomiast powiedziane, że to tylko atrakcje rodzinne. Znakomita większość z nich, może być wypróbowana przez absolutnie każdego – czy masz dzieci czy nie, czy może szukasz jakiegoś fajnego miejsca by zabrać tam swoją drugą połówkę, bo ciągłe wizyty w kinie już Wam się znudziły…

A może masz zapowiedzianą wizytę kogoś z rodziny czy znajomych z daleka i zastanawiasz się co fajnego można im pokazać w okolicy (jesteśmy z Krakowa, więc naturalnie najwięcej atrakcji, które wypróbowaliśmy, jest w niedalekiej odległości lub w samym Krakowie – ale nie tylko).

Ważne by dodać, że osoby z zupełnie innych stron kraju, czy nawet mieszkające poza granicami, też mogą fajnie się z nami bawić. Zawsze można bowiem po prostu się zainspirować i wybrać w swojej okolicy analogiczne miejsce.

Zapraszam wszystkich bardzo serdecznie – mam nadzieję że będzie Ci się u nas podobało ?

Fot. Bellove

Nazywam się Jola Rybińska i mieszkam w Mogilanach, niedaleko Krakowa. Służbowo jestem Managerem Projektu. Obecnie pracuję nad uruchomieniem nowej firmy w obszarze nieruchomości. Wcześniej wiele lat pracowałam w sporej, centralno-europejskiej korporacji, głównie w obszarze Zarządzania Projektami lub większymi Programami.

Prywatnie mama dwóch cudownych urwisów, Leona i Remika, żona zwariowanego paintballisty i optyka (w jednym oczywiście), ale też miłośniczka CrossFitu, który trenuję od marca 2015r.

Będzie mi niezwykle miło jeśli zostaniesz z nami na dłużej.

Fot. Bellove