Przy okazji jednego z naszych weekendowych spacerów, odwiedziliśmy ciekawe miejsce. To plac przed Muzeum Narodowym w Krakowie, na którym z początkiem kwietnia stanęła interesująca drewniana konstrukcja. Przejeżdżając tamtędy, wielokrotnie zastanawiałam się co to takiego. Teraz już wiem – to Tężnia Sztuki, pomysł Roberta Kuśmirowskiego.

Robert Kuśmirowski jest uznawany przez krytyków sztuki współczesnej, za jednego z najciekawszych polskich artystów. Tężnia Sztuki którą przygotował, to sporych rozmiarów instalacja, nawiązująca formą do tężni solankowych w Ciechocinku. Tyle że tamtejsze konstrukcje, to inhalatorium lecznicze, gdzie solanka sączy się po ścianach i paruje pod wpływem słońca i wiatru, tworząc leczniczy mikroklimat. Tutaj natomiast mamy podobną konstrukcję, ale nieco inne zadanie. Tu mamy inhalować się sztuką…

Tężnia Sztuki przed Muzeum Narodowym to spora, drewniana instalacja. Ma około 20m długości, 6m wysokości i 12m szerokości. Wnętrze wypełnia ogromna kolekcja przeróżnych przedmiotów, zebranych przez artystę. Część z nich to rozmaite sprzęty codziennego użytku. Część to urządzenia „po wystawowe”, czy fragmenty prac artysty, które kiedyś były elementami innych dzieł sztuki. Podobnie jak przy tężniach solankowych, pogoda będzie tu miała wpływ, na ostateczny kształt tężni. Świetnie, że można wejść do wnętrza tej instalacji i oglądnąć ją z każdej strony.

Fantastyczne jest również to, że na placu wokół Tężni, pojawiły się jakiś czas temu niebieskie donice z siedziskami, a w donicach krakowianie zasadzili rośliny. To już inna akcja, zorganizowana przez Zarząd Zieleni Miejskiej i Muzeum Narodowe, ale od razu sprawiła, że betonowy plac wygląda teraz zupełnie inaczej. Aż ma się ochotę odwiedzić to miejsce. Mam nadzieję, że stale będziemy mogli na tym placu oglądać przeróżne wystawy plenerowe. Tężnia Sztuki będzie w tym miejscu do końca października.

Będąc w pobliżu podejdźcie i „pooddychajcie sztuką” w Tężni. Można wybrać się tu na rowerach, albo zabrać hulajnogi. Chłopcy akurat mieli ze sobą deskorolki, bo zaraz później mieliśmy w planie pobliski Skate Park w Parku Jordana (o tym miejscu przeczytacie tutaj: klik). Sama Tężnia może nie była ulubioną atrakcją chłopców, bo dostała od nich jedynie dwie gwiazdki. Ale zainteresowanie wzbudziła i o to głównie chodziło!!!