Nasza ostatnia wycieczka rowerowa do latarni w Gąskach, podsunęła mi świetny pomysł, by spróbować zobaczyć w te wakacje jak najwięcej latarni na naszym wybrzeżu. Ruszyliśmy więc Szlakiem Latarni Morskich. Kolejna do naszej kolekcji to Latarnia Darłowo.

Latarnia Darłowo usytuowana jest we wschodnim Darłówku, tuż przy ujściu rzeki Wieprzy. Aby do niej dotrzeć, pokonaliśmy wcześniej rozsuwany most, który jest ponoć jedynym rozsuwanym mostem w Polsce. Później śliczna promenada wzdłuż Wieprzy, poprowadziła nas na miejsce. Latarnia jest dość niska, ma zaledwie 22 metry wysokości, a wieża została zbudowana na planie kwadratu. Niestety jest trochę skryta za budynkiem wzniesionego w pobliżu hotelu. Trochę szkoda, że wydawane są pozwolenia na budowę, które dają później taki skutek…

Z latarni mamy ładny widok na port i okolicę, a w sklepiku na dole można kupić przeróżne pamiątki. My zakupiliśmy książeczkę ze zdjęciami i opisami wszystkich latarni dostępnych na wybrzeżu. Można do niej zbierać pamiątkowe pieczątki, które potwierdzą wizytę w poszczególnych miejscach.

Po zwiedzeniu latarni, wybraliśmy się jeszcze na krótki spacer po falochronie. Spore wrażenie wywarł na nas leżący tu betonowy gwiazdoblok. Morze wyrzuciło go na falochron podczas sztormu. Pobudził mocno naszą wyobraźnię i uzmysłowił, jaką ogromną potęgą jest żywioł wody. Na zakończenie spaceru, zafundowaliśmy sobie słodki deser, w różowym autobusie Bubble Bus, serwującym pyszne wafle  wypełnione lodami. To był bardzo udany spacer.

Jeśli ktoś jeszcze nie widział, zapraszam również do poczytania wpisu o latarni w Gąskach, którą zwiedziliśmy niedawno: klik. Niedługo opowiem też o kolejnych miejscach, które zwiedziliśmy podczas naszej tegorocznej wakacyjnej wyprawy. Mam nadzieję, że się podobało. Jeśli tak, koniecznie daj mi znać „polubieniem”, żebym wiedziała, że całe to moje pisanie ma sens. A będzie jeszcze lepiej, jak udostępnisz ten wpis dalej – niech jak najwięcej osób zakocha się w naszej cudnej Polsce 🙂 Buziaki !!!