

Latarnia w Gąskach
Jadąc na wakacje nad Morze Bałtyckie, chyba raczej każdy jest świadomy, że nie ma tu co liczyć na przepiękną pogodę, jaką mamy w gwarancji u wybrzeża Morza Śródziemnego czy Adriatyku. Woda w Bałtyku bankowo będzie zimna, albo jak dla mnie nawet lodowata, a pogoda zapewne będzie w kratkę. Jadąc z taką świadomością, nie będziemy zaskoczeni ani rozczarowani. I my tak właśnie się nastawiliśmy. Bo poza tymi niewielkimi niedogodnościami, Bałtyk ma swój specyficzny urok i co jakiś czas ciągnie nas w to miejsce. Dlatego też zabraliśmy w tym roku rowery i absolutnie nie zamierzamy się tu nudzić. Za cel naszej pierwszej nadmorskiej wyprawy rowerowej, obraliśmy latarnię morską w Gąskach.
Gąski to niewielka wieś letniskowa, oddalona od Mielna, gdzie mieszkamy, o około 13 kilometrów. Najpierw musieliśmy pokonać Mielno, później kilka wiosek letniskowych: Mielenko, Chłopy, Sarbinowo i same Gąski. Trasa biegła na początku przez śliczny las, później przez wspomniane miejscowości. Niestety w Gąskach trwa teraz wymiana nawierzchni, więc podróż nie należała do najłatwiejszych, ale widoczna już z daleka latarnia, dopingowała do szybkiego pokonania tego niezbyt fajnego odcinka drogi.
Sama latarnia w Gąskach to budowla z końca XIX w. Wieża ma 49,8m wysokości, co czyni ją drugą co do wielkości latarnią w Polsce. Na jej szczyt prowadzi około 200 granitowych schodków. Z góry możemy podziwiać Morze Bałtyckie i okoliczne miejscowości. Widok cudny, choć jeśli ktoś ma lęk wysokości, zapewne będzie stał mocno przytulony do ściany latarni… U podstawy wieży znajdziemy dom latarnika oraz sklepiki z przekąskami i pamiątkami. My zatrzymaliśmy się natomiast na małe co-nieco już w drodze powrotnej, w przemiłej kawiarni Port Alfa Klif, przy Ośrodku Wypoczynkowym Klif.
Dodatkowa atrakcja po drodze to Obelisk w Chłopach. Nie jest to żadna spektakularna miejscówka, ale całkiem fajne miejsce na postój, zarówno dla wędrowców jak i rowerzystów. Sam obelisk wyznacza miejsce, w którym 16-ty południk przecina miejscowość. Bardzo kreatywny sposób stworzenia atrakcji turystycznej, w miejscu, w którym niekoniecznie jest cokolwiek innego.
Ostatecznie podczas naszej wyprawy pokonaliśmy około 33 km i fajnie zmęczeni, ale pełni endorfin, wróciliśmy do naszych domków na wodzie (więcej o nich tutaj: klik). Latarnia w Gąskach to pierwsza z latarni morskich, które zamierzamy zaliczyć w tym roku 🙂
Podobne
Mam nadzieję, że wpis się spodobał 😉 Oby był kiedyś pomocny albo zainspirował Cię do działania.
A teraz Twoja kolej:- Polub ten wpis - utwierdzi mnie to w przekonaniu, że czytasz i chcesz kolejne
- Skomentuj go - będzie mi miło dowiedzieć się co myślisz
- Udostępnij, jeśli uważasz, że może zainspirować również kogoś z Twoich znajomych
- Polub też nasz fanpage na Facebooku – dzięki temu będziesz stale na bieżąco
- A na naszym Instagramie znajdziesz sporo naszej codzienności – zaobserwuj nas 😉
O Blogu
Mapa
- Województwo Dolnośląskie
- Województwo Kujawsko-Pomorskie
- Województwo Lubelskie
- Województwo Lubuskie
- Województwo Łódzkie
- Województwo Małopolskie
- Województwo Mazowieckie
- Województwo Opolskie
- Województwo Podkarpackie
- Województwo Podlaskie
- Województwo Pomorskie
- Województwo Śląskie
- Województwo Świętokrzyskie
- Województwo Warmińsko-Mazurskie
- Województwo Wielkopolskie
- Województwo Zachodniopomorskie
Napisz komentarz