




Pizza Neapolitańska w Nolio
Jeden z naszych niedawnych, jesiennych spacerów, zakończyliśmy ostatnio w Restauracji Nolio. To miejscówka znana w Krakowie z prawdziwej pizzy neapolitańskiej. Dla tych którzy nie wiedzą, pizza neapolitańska jest zastrzeżona przez Komisję Europejską jako wyrób tradycyjny. Można przygotowywać ją jedynie według ściśle określonej receptury i wyłącznie z zastosowaniem odpowiednich składników. A że chłopcy bardzo lubią pizzę, chcieliśmy aby wypróbowali takiej, jaką można zjeść w światowej stolicy pizzy. A jest ona dość szczególna. Chodźcie zatem z nami, sprawdzić jak wrażenia po degustacji Pizzy Neapolitańskiej w Nolio.
Restauracja Nolio mieści się w Domu Norymberskim, czyli w narożnej, XVII-sto wiecznej kamienicy na rogu ul. Krakowskiej i Skałecznej (dokładna lokalizacja tutaj: klik). Wnętrze jest bardzo proste i minimalistyczne. Wszędzie dominuje czerń i… wszędobylskie czarne i białe gronostaje 😉 Figurki te, to pozostałość po instalacji niemieckiego artysty Otmara Hörla, która kiedyś stanęła na placu św. Marii Magdaleny, z okazji jubileuszu 30 lat partnerstwa Krakowa i Norymbergi (szczegóły tej akcji tutaj: klik). Znajdziemy tu również otwartą kuchnię, z przepięknym, białym piecem konstrukcji włoskiego ceramika Stefano Ferrary.
Restauracja Nolio jest zarejestrowana w Stowarzyszeniu Prawdziwej Neapolitańskiej Pizzy AVPN z Neapolu. A to stawia specjalne wymagania, zarówno jeśli chodzi o recepturę, jak i produkty wykorzystywane do przygotowania pizzy. Pizza którą tu dostaniemy, ma cieniutkie, elastyczne ciasto, ale z charakterystycznymi grubszymi brzegami. W naszym zamówieniu znalazły się cztery rodzaje, wszystkie przepyszne:
- Capricciosa (pomidory, mozzarella, pieczarki, salami, szynka, karczochy, ser Pecorino),
- Diavola (pomidory, mozzarella, salami z regionu Calabria, ser Pecorino),
- Aglio (mozzarella, czosnek, salami z regionu Calabria, papryczka Peperoncino, pietruszka, oliwa),
- pizza specjalna Mezza luna gialla (w połowie z mozzarellą, oregano i szynką wędzoną, a w połowie jako zwinięty calzone z serem ricotta, mozzarellą oraz kurkami i żółtkiem).
Faworytami w naszym rodzinnym głosowaniu okazały się Aglio i Diavola 😉 I jeszcze słowo o składnikach. Większość z tych używanych w Nolio, to produkty starannie wyselekcjonowane i sprowadzane prosto z Włoch. W większości posiadają też specjalny certyfikat D.O.P. Wybrane z nich, można nawet kupić na miejscu.
Podsumowując, dla nas Nolio to pyszne jedzenie, fajne wnętrze, ewidentna pasja właścicieli, którą widać na każdym kroku. To jakość i fajna, rodzinna atmosfera. Od nas dostają pełen komplet gwiazdek. Jeśli ktoś jeszcze nie był, polecamy. My wrócimy na pewno, wypróbować innych pyszności z karty.
A gdyby ktoś, od samego patrzenia na te cudeńka z Nolio, nabrał ochoty na pizzę, koniecznie wypróbujcie nasz błyskawiczny przepis w domu: Pizza śniadaniowa.
Ściskamy mocno.
Podobne
Mam nadzieję, że wpis się spodobał 😉 Oby był kiedyś pomocny albo zainspirował Cię do działania.
A teraz Twoja kolej:- Polub ten wpis - utwierdzi mnie to w przekonaniu, że czytasz i chcesz kolejne
- Skomentuj go - będzie mi miło dowiedzieć się co myślisz
- Udostępnij, jeśli uważasz, że może zainspirować również kogoś z Twoich znajomych
- Polub też nasz fanpage na Facebooku – dzięki temu będziesz stale na bieżąco
- A na naszym Instagramie znajdziesz sporo naszej codzienności – zaobserwuj nas 😉
Komentarze2
Napisz komentarz
Podobało się? A może masz inne zdanie? Napisz :) Anuluj pisanie odpowiedzi
O Blogu
Mapa
- Województwo Dolnośląskie
- Województwo Kujawsko-Pomorskie
- Województwo Lubelskie
- Województwo Lubuskie
- Województwo Łódzkie
- Województwo Małopolskie
- Województwo Mazowieckie
- Województwo Opolskie
- Województwo Podkarpackie
- Województwo Podlaskie
- Województwo Pomorskie
- Województwo Śląskie
- Województwo Świętokrzyskie
- Województwo Warmińsko-Mazurskie
- Województwo Wielkopolskie
- Województwo Zachodniopomorskie
Przeczytałam i przyszedł mi do głowy pomysł, że można by się kiedyś ustawić w Skawinie 😉 Tam jest nasza ukochana pizzeria – Buongiorno, prowadzona przez polsko-włoską parę. Nieziemska pizza! A od Ciebie to w sumie rzut beretem 😀
Pewnie, bardzo chętnie 😉 Ja będę mieć kolejną miejscówkę do opisania 😉