Kolejny stok jaki zaliczyliśmy rodzinnie w tym sezonie, to Kasina SKI, czyli stacja narciarska w rodzinnej miejscowości naszej wspaniałej biegaczki narciarskiej, Justyny Kowalczyk. To też jeden z dłuższych stoków położonych blisko Krakowa. Zapraszam na relację 😉

Stacja narciarska Kasina SKI, to niezbyt duży ośrodek, usytuowany na północno-zachodnim zboczu Śnieżnicy, w Beskidzie Wyspowym (dokładna lokalizacja tu: klik). W teorii, mamy tu do dyspozycji 2 wyciągi i trzy trasy. Wyciąg krzesełkowy to wygodna 6-cio osobowa kanapa, która na górę wywozi nas w około 5 minut. Drugi z wyciągów to 100 m. wyciąg talerzykowy, dla dzieci oraz początkujących narciarzy czy snowboardzistów.

Jeśli chodzi o trasy, mamy tu do dyspozycji trzy, jak na mapce poniżej. Najdłuższa jest trasa niebieska, czyli łatwa (2) o długości 1450 m. Czerwona, czyli trudna (1), biegnie dokładnie pod trasą wyciągu i ma długość 1250 m. Trasa dla uczących się (3) ma 120 m długości. I to tyle jeśli chodzi o teorię. W praktyce natomiast, wszystko zależy od warunków pogodowych. W trakcie naszej wizyty, kiedy śniegu nie było praktycznie nigdzie, działał jedynie wyciąg krzesełkowy i trasa niebieska. Ona była cały czas naśnieżana i poziom śniegu był tu zadowalający żeby jeździć.

Stacja działa codziennie od 8:00 – 22:00. Pomiędzy 16:00 – 18:00 jest tu przerwa na ratrakowanie. Ośrodek oferuje również darmowy Ski Bus, który kursuje codziennie na trasie Kraków Kampus UJ na Ruczaju -> Kasina Stacja Narciarska i oczywiście z powrotem (więcej informacji i rezerwacje tutaj: klik). Jeśli chodzi o karnety, to mamy możliwość zakupienia tu karnetów obowiązujących jedynie na miejscu (cennik: klik), ale też karnetów BeskidCard – które umożliwią nam jazdę również na 8-miu innych stokach (Czarny Groń, Kasina SKI, Słotwiny Arena, Kokuszka – Ski, Kompleks Beskid, Limanowa Ski, Lubomierz Ski, Podstolice Ski, Ryterski Raj). Szczegóły na temat BaskidCard tutaj: klik

A teraz czas na nasze wrażenia. Generalnie stok jest fajnie nachylony, ze sporą różnicą poziomów (293 m) i wystarczająco szeroki raczej na całej długości. Dodatkowo mamy tu naprawdę piękne widoki na okolicę. Natomiast szczególnie przy sztucznym śniegu i takim nachyleniu, sporo miejsc szybko się wyślizguje i mimo że trasa jest niebieska, zaczyna być oblodzona i dość wymagająca. Szkoda też, że nie mamy tu większej możliwości wyboru tras – bo jednak po kilku zjazdach, ta jedna jedyna może się znudzić. Tak więc podsumowując, to całkiem niezły stok, jeśli nie mamy zbyt wiele czasu na dalszą podróż, a chcemy po prostu spędzić intensywnie kilka godzin na nartach. Ale na dłuższy pobyt, raczej szukalibyśmy czegoś bardziej urozmaiconego jeśli chodzi o trasy. Tak czy inaczej, chłopcy ocenili ten stok na mocne 3 gwiazdki i zapewne wrócimy tu nie raz na jednodniowy wypad.

A na koniec muszę jeszcze wspomnieć o Stacji Kasina – czyli zabytkowym, neorenesansowym budynku dworca, który znajduje się tuż przy parkingu ośrodka Kasina Ski. Chętni mogą bowiem zaplanować nocleg w tym miejscu, w pięknych apartamentach, które zostały zaaranżowane w tym XIX wiecznym dworcu Galicyjskiej Kolei Transwersalnej 😉

Ściskamy mocno.

Zapraszamy też na wpisy o pozostałych stokach które wypróbowaliśmy, zarówno w tym, jak i poprzednim sezonie:

• Stacja Narciarska Małe Ciche: klik
• Polana Szymoszkowa: klik
• Ośrodek Narciarski Harenda: klik
• Stacja Narciarska Witów Ski: klik
• Stacja Narciarska Koninki (Tobołów): klik
• Centralny Ośrodek Sportu Szczyrk (Skrzyczne): klik
• Sport Arena Myślenice (Chełm): klik
• Jasna Chopok: klik
• Ośrodek Narciarski Werfenweng (Austria): klik