


Domówka Black’n’white
Domówki to wyjątkowo urocze imprezy. Chętnie na nie chodzimy, bo raczej żadnej ze stron nie kosztują fortuny. Nie trzeba kupować biletów wstępu, wydawać kasy na wystrzałowe ciuchy czy fryzjera. Nie ma też sztywnej atmosfery i nie musimy przejmować się aż tak bardzo, że dzieciaki narozrabiają albo że coś przewrócą / wyleją / stłuką… Co niestety przy urwisach zdarza się dość często. A jeśli dodamy jakiś fajny pomysł przewodni, na który skusi się większość zaproszonych, wtedy domówka może okazać się świetną imprezą i źródłem wspaniałych wspomnień zarówno dla gości jak i dla gospodarzy. Dziś pomysł na domówkę Black’n’white, autorstwa mojej kochanej siostry Gosi.
Gosia od jakiegoś czasu urządza swoim dzieciakom kolorowe urodziny. To super fajny pomysł, bo nie wymaga zbyt dużego zachodu. Trzeba tylko zaplanować wystrój stołu w odpowiednim kolorze, dobrać kolorystycznie menu i poinformować gości jaki jest kolor przewodni, żeby mogli odpowiednio się ubrać. Nie ma tu konieczności szukania jakiegoś konkretnego stroju, jak przy imprezach przebieranych (w stylu lata 30-ste albo postacie filmowe). Przebrania też są fantastycznym pomysłem, ale wymagają o wiele większego zaangażowania od zaproszonych. Tu natomiast wystarczy po prostu ubrać się w podanym kolorze, ewentualnie wysilić i kupić również właściwego koloru torebkę lub papier do opakowania prezentu (to dla tych bardziej wkręconych – ja zwykle właśnie tak robię 🙂 .
Do tej pory, mieliśmy okazję brać udział w imprezie zielonej, zeszłoroczna była różowa (tu znajdziecie naszą relację z różowego przyjęcia), a w tym roku, urodziny były Black’n’white. Gospodarze już od kilku miesięcy obmyślali dodatki, przekąski i całe menu i efekt wyszedł jak zwykle świetny. Od przekąsek (mus z nasionami chia, popcorn, prażynki, serek brie z czarnymi oliwkami, pumperniklowe kwadraty), przez danie główne (kurczak w sosie śmietanowym, makaron zabarwiony wyciągiem z kałamarnicy, dwukolorowy ryż i czarna fasola po meksykańsku), po oczywiście czarno – białe ciastka / ciasteczka i finalnie tort o smaku oreo. Oczywiście dekoracje stołu też były czarno – białe (łącznie z pięknymi czarnymi bratkami). Nawet w toalecie można było znaleźć czarno – białe dodatki (np. papier w misie panda).
A przy okazji domówki, cudownie sprawdzają się planszówki (i nawet się zrymowało). Przy większej ilości osób osobiście bardzo polecam mafię. W naszej rodzinie to już prawie tradycja, że na większości imprez gramy właśnie w tę grę (o naszym odkryciu mafii tutaj). Jeśli ktoś jeszcze jej nie posiada, można zakupić tu klik.
Na domówki w towarzystwie mojej najbliższej rodziny, nigdy nie muszę moich chłopaków namawiać. Te imprezy zawsze zgarniają 5 gwiazdek. A jeszcze jak towarzyszy im tak fantastyczna, kolorowa oprawa… Już nie możemy doczekać się kolejnej imprezy i kolejnego koloru przewodniego !!! Spróbujcie koniecznie sami 🙂 A jak zaczniecie, to już nie uda się Wam przestać, to wciąga…
Podobne
Mam nadzieję, że wpis się spodobał 😉 Oby był kiedyś pomocny albo zainspirował Cię do działania.
A teraz Twoja kolej:- Polub ten wpis - utwierdzi mnie to w przekonaniu, że czytasz i chcesz kolejne
- Skomentuj go - będzie mi miło dowiedzieć się co myślisz
- Udostępnij, jeśli uważasz, że może zainspirować również kogoś z Twoich znajomych
- Polub też nasz fanpage na Facebooku – dzięki temu będziesz stale na bieżąco
- A na naszym Instagramie znajdziesz sporo naszej codzienności – zaobserwuj nas 😉
O Blogu
Mapa
- Województwo Dolnośląskie
- Województwo Kujawsko-Pomorskie
- Województwo Lubelskie
- Województwo Lubuskie
- Województwo Łódzkie
- Województwo Małopolskie
- Województwo Mazowieckie
- Województwo Opolskie
- Województwo Podkarpackie
- Województwo Podlaskie
- Województwo Pomorskie
- Województwo Śląskie
- Województwo Świętokrzyskie
- Województwo Warmińsko-Mazurskie
- Województwo Wielkopolskie
- Województwo Zachodniopomorskie
Napisz komentarz