Spacerem przez Ojcowski Park Narodowy i herbatka w Niezapominajce
Ogromne mrozy, które ostatnio dały się nam wszystkim we znaki, nie zniechęciły nas jednak przed wybraniem się niedawno na rodzinny, zimowy spacer. A jeśli spacer, to koniecznie na łono natury, żeby odetchnąć pełną piersią 😉 Małopolska ma pod tym względem i szczęście, i nieszczęście… Nieszczęśliwie, jesteśmy rejonem z chyba najgorszą w Polsce sytuacją smogową. Z drugiej strony natomiast, mamy najwięcej Parków Narodowych ze wszystkich województw w Polsce (w sumie aż 5). Możemy więc uciec do jednego z nich, w poszukiwaniu lepszego powietrza. I właśnie tak zrobiliśmy tym razem. Na cel naszej wyprawy obraliśmy Ojcowski Park Narodowy.
Ojcowski Park Narodowy jest najmniejszym ze wszystkich 23 parków jakie mamy w kraju. Ma jedynie ciut ponad 21 km² powierzchni. Znajduje się około 15 km na północ od Krakowa. Na jego obszarze znajdziemy dwa zamki (zamek w Pieskowej Skale oraz ruiny zamku w Ojcowie), sporo interesujących form skalnych (m.in. Bramę Krakowską czy Maczugę Herkulesa) oraz setki wapiennych jaskiń (o wyprawie do jednej z nich, pisałam jakiś czas temu tutaj: klik). Możemy tu również zwiedzić magiczną osadę młynarską z zabytkowym młynem, tartakiem wodnym i dzikim sadem owocowym (szczegóły o Boroniówce tutaj: klik) – bardzo polecamy to miejsce. Sporo dodatkowych informacji o Ojcowie i Ojcowskim Parku Narodowym znajdziemy również tutaj: klik.
Nasz spacer rozpoczęliśmy tym razem od jednego z parkingów, które możemy znaleźć wokół parku (dokładna lokalizacja tutaj: klik). Z tego miejsca, szlak poprowadził nas przez pięknie ośnieżony las, aż do Doliny Prądnika. Po drodze minęliśmy Bramę Krakowską i Źródełko Miłości. Po niespełna 2 km (w zależności od tempa to około 30 min marszu), dotarliśmy do uroczej Kawiarenki Niezapominajka (dokładna lokalizacja tutaj: klik). Tu zjemy przeróżne domowe pyszności, od naleśników, przez pierogi, aż po wspaniałe desery. My skusiliśmy się na ojcowską fasolkę po bretońsku, naleśniki z nutellą i dwa różne desery (bezowy i tiramisu). Do tego koniecznie polecamy herbatę zimową (z imbirem, goździkami, cytryną i pomarańczą). Miejsce jest niewielkie, ale przeurocze i warte odwiedzin. Można ogrzać się przy kominku, albo usiąść na ogrzewanym, przeszklonym tarasie i podziwiać piękne widoki na Dolinę Prądnika. Kawiarnia zapewnia wiele udogodnień dla rodzin z dziećmi (m.in. przewijak, podgrzewacz do butelek i kącik dla dzieci).
Spacer mimo dwucyfrowego mrozu udał się wspaniale. Chłopcy odbyli też bitwę na śnieżki 😉 Całość podobała nam się bardzo i zgarnęła 4 gwiazdki. Uwielbiamy takie rodzinne spacery. Mamy wtedy dużo czasu na rozmowę, podczas której wspominamy przeróżne zaliczone już atrakcje, albo planujemy kolejne. Tym razem zaczęliśmy powoli planowanie letnich wakacji… Bo do nich już tylko niecałe 4 miesiące. Ściskamy mocno.
Podobne
Mam nadzieję, że wpis się spodobał 😉 Oby był kiedyś pomocny albo zainspirował Cię do działania.
A teraz Twoja kolej:- Polub ten wpis - utwierdzi mnie to w przekonaniu, że czytasz i chcesz kolejne
- Skomentuj go - będzie mi miło dowiedzieć się co myślisz
- Udostępnij, jeśli uważasz, że może zainspirować również kogoś z Twoich znajomych
- Polub też nasz fanpage na Facebooku – dzięki temu będziesz stale na bieżąco
- A na naszym Instagramie znajdziesz sporo naszej codzienności – zaobserwuj nas 😉
Komentarze2
Napisz komentarz
Podobało się? A może masz inne zdanie? Napisz :) Anuluj pisanie odpowiedzi
O Blogu
Mapa
- Województwo Dolnośląskie
- Województwo Kujawsko-Pomorskie
- Województwo Lubelskie
- Województwo Lubuskie
- Województwo Łódzkie
- Województwo Małopolskie
- Województwo Mazowieckie
- Województwo Opolskie
- Województwo Podkarpackie
- Województwo Podlaskie
- Województwo Pomorskie
- Województwo Śląskie
- Województwo Świętokrzyskie
- Województwo Warmińsko-Mazurskie
- Województwo Wielkopolskie
- Województwo Zachodniopomorskie
Spacer w bardzo pięknej zimowej scenerii zawsze jest wart odbycia:)
Dokładnie tak !!! A okolice Ojcowa są naprawdę urokliwe 😉
Pozdrawiamy serdecznie 😉