


Jazda na łyżwy !!!
Zima w pełni, więc nie ma jak korzystać w pełni z jej uroków i cieszyć się sportami, które są dostępne raczej tylko w miesiące zimowe. Dlatego też wybraliśmy się niedawno na lodowisko, żeby poszaleć na łyżwach.
W Krakowie mamy kilka miejscówek, które oferują możliwość jazdy na łyżwach. My zwykle wybieramy Lodowisko przy Krakowskich Błoniach. To chyba największe lodowisko na wolnym powietrzu w mieście. Jest podzielone na 3 strefy: taflę dla dzieci i osób początkujących (o wielkości 200m2), dużą taflę dla zaawansowanych łyżwiarzy (o wielkości 1000m2) oraz lodową alejkę. Dla początkujących są tu dostępne specjalne foczki albo pingwinki, które pomagają w utrzymaniu równowagi – szczególne fajne dla mniejszych dzieci.
Na miejscu działa również wypożyczalnia sprzętu, dla tych którzy nie mają własnych łyżew (dostępne w rozmiarach od 25 do 47). Polecam jednak zabrać przynajmniej własne kaski narciarskie lub rowerowe (zaoszczędzimy wtedy po 5 zł od osoby).
Jeśli chodzi o cenę atrakcji, nie należy ona do najtańszych. Bilet rodzinny za 75 min jazdy to 30 zł, do tego wypożyczenie łyżew i kasków dla każdego, szafka i… nam zrobiła się dość pokaźna kwota… Szczególnie że przekroczyliśmy również 75 min jazdy, w związku z czym czekała nas dopłata za każdą osobę (2 zł za każde rozpoczęte 15 minut). Więcej szczegółów w cenniku.
Co do samego lodowiska, to nie znajdziemy tam jakichś szczególnie idealnych warunków do jazdy – takich lepiej szukać np. na krytym lodowisku Cracovii przy ul. Siedleckiego (za Halą Targową). Szczególnie trzeba uważać na lodowej alejce – miewa miejsca gdzie można się potknąć na nierównej tafli. Poza tym to naprawdę fajna zabawa. Trzeba przeznaczyć na nią około 1,5 – 2 godz – dłużej raczej nie wytrzymamy. Konieczna jest też ciepła odzież – najlepiej nieprzemakalna.
W tym roku lodowisko jest zlokalizowane w rogu Parku Jordana (al. 3 Maja 11a), tuż przy kawiarni Organic Coffee. Można tam odpocząć i rozgrzać się przy pysznej kawie czy gorącej czekoladzie, nawet nie ściągając łyżew. Chłopcy skusili się też na smakowite kulki mocy 🙂
Całość wyjścia dostała razem 4 gwiazdki.
Podobne
Mam nadzieję, że wpis się spodobał 😉 Oby był kiedyś pomocny albo zainspirował Cię do działania.
A teraz Twoja kolej:- Polub ten wpis - utwierdzi mnie to w przekonaniu, że czytasz i chcesz kolejne
- Skomentuj go - będzie mi miło dowiedzieć się co myślisz
- Udostępnij, jeśli uważasz, że może zainspirować również kogoś z Twoich znajomych
- Polub też nasz fanpage na Facebooku – dzięki temu będziesz stale na bieżąco
- A na naszym Instagramie znajdziesz sporo naszej codzienności – zaobserwuj nas 😉
Komentarze6
Napisz komentarz
Podobało się? A może masz inne zdanie? Napisz :) Anuluj pisanie odpowiedzi
O Blogu
Mapa
- Województwo Dolnośląskie
- Województwo Kujawsko-Pomorskie
- Województwo Lubelskie
- Województwo Lubuskie
- Województwo Łódzkie
- Województwo Małopolskie
- Województwo Mazowieckie
- Województwo Opolskie
- Województwo Podkarpackie
- Województwo Podlaskie
- Województwo Pomorskie
- Województwo Śląskie
- Województwo Świętokrzyskie
- Województwo Warmińsko-Mazurskie
- Województwo Wielkopolskie
- Województwo Zachodniopomorskie
My jeszcze nigdy nie byliśmy na łyżwach. Z tego co widać super zabawa 🙂
Pewnie, warto spróbować 😉 Pozdrawiamy
Wybieramy się i my. W jakim wieku Twoje dzieci rozpoczęły przygodę na lodowisku?
Starszy pierwszy raz próbował samodzielnie w szkole, a z młodszym byliśmy pierwszy raz dwa lata temu – czyli miał wtedy 7 lat. Niektóre lodowiska mają natomiast fajne pomocnicze pingwinki do nauki – wtedy nawet młodsze dzieci mogą spróbować jeździć zupełnie same. No i zawsze oczywiście mama albo tata mogą pomóc 🙂 Cudownej zabawy, pozdrawiamy 🙂
Widzę, że bawiliście się świetnie. My łyży mamy kupione, jeszcze nie było okazji by je wkorzystać. Mam nadzieję, że w weekend pogoda będzie sprzyjać to również się wybierzemy.
Super, cudownej zabawy w takim razie 🙂
Dla mnie to był fantastyczny powrót do przeszłości, bo jako mała dziewczynka często jeździłam 🙂