W miniony weekend postawiłam tylko na siebie i mój rozwój. Bartek miał w planach swój event paintballowy, chłopcy za to piknik szkolny i jak zwykle szereg meczy piłkarskich (całe szczęście że babcia zgodziła się ich ogarnąć). Ja natomiast wyruszyłam do Poznania, by wziąć udział w mojej pierwszej konferencji blogowej – Blog Conference Poznań.

Konferencja Blog Conference Poznań 2017 była trzecią edycją tego wydarzenia. Odbywała się na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich i trwała pełne dwa dni (27 i 28.05). Żeby wziąć w niej udział, trzeba było najpierw wypełnić formularz rejestracyjny, po czym przejść pozytywnie weryfikację organizatorów. Po otrzymaniu zaproszenia (cudownie że się udało), pozostało już tylko zorganizować nocleg oraz podróż i zacząć odliczać dni do rozpoczęcia.

Wcześniej słyszałam sporo o przeróżnych imprezach branżowych dla blogerów. Wiem też, ze swojego wcześniejszego doświadczenia korporacyjnego, jak strasznie ważne w biznesie są ciągły rozwój oraz szeroko rozumiany networking – niezależnie od tego co robisz w życiu. Dlatego też, jeszcze w grudniu, zaplanowałam sobie, że wezmę udział w przynajmniej 2 eventach tego typu w tym roku. Jeden z nich mam właśnie za sobą. Czy było warto?

Program Blog Conference Poznań zakładał szereg paneli, wykładów i mniejszych warsztatów. Na te ostatnie były osobne zapisy i niestety mi udało się zapisać jedynie na jeden… Wśród prelegentów wystąpiła masa sław polskiej blogosfery: wszystkich można znaleźć tutaj. Ja szczególnie chciałam zobaczyć wystąpienia: Oli Budzyńskiej (paniswojegoczasu.pl),  Janiny Bak (janinadaily.pl), Tomka Tomczyka (jasonhunt.pl), Andrzeja Tucholskiego (andrzejtucholski.pl), duetu Karola Lewandowskiego i Oli Ślusarczyk (busemprzezswiat.pl), Oli Gościniak (olagosciniak.pl) oraz Natalii Sławek (jestrudo.pl). Na warsztat z Natalią niestety nie udało mi się dostać… Reszta jak najbardziej zaliczona !!! Plus jeszcze kilka dodatkowych wystąpień. Notatek nie mam może zbyt wiele, co w sumie jest zupełnie do mnie nie podobne, ale poniżej kilka najbardziej kluczowych wniosków, które wyniosłam z tych dwu dni:

• musisz absolutnie kochać to co robisz, inaczej stracisz cierpliwość zanim zobaczysz pierwsze efekty;
• pozwól sobie na eksperymenty;
• nie zastanawiaj się zbyt długo, po prostu działaj;
• jeśli nie wiesz, pytaj – na pewno znajdziesz kogoś, kto już zmagał się z podobnym problemem;
• buduj swój autorytet w wielu miejscach w sieci;

Tak naprawdę każde z powyższych, można spokojnie zastosować niekoniecznie będąc blogerem. Sprawdzą się niezależnie od tego czy prowadzisz swój własny biznes czy pracujesz w korpo. To takie prawdy objawione, oczywiste i nie podlegające dyskusji, ale tu pokazane w innym świetle i z innej perspektywy – perspektywy blogosfery.

Poza tym oczywiście udało mi się poznać sporo ciekawych osób i potwierdzić przypuszczenie, że każdy zmaga się z jakimiś tam około-blogowymi problemami (nawet Ci bardziej doświadczeni blogerzy). Blog Conference Poznań miał za zadanie dostarczyć choć część odpowiedzi. I to się udało. A tam gdzie nie otrzymało się jasnych rozwiązań, trzeba nadal pytać plus być cierpliwym i zdeterminowanym, a prędzej czy później ktoś odpowie, albo odpowiedzi spadną nam z nieba, albo po prostu nabierając doświadczenia sami je wypracujemy…

Spotkania tego typu działają również jak cudowny POWER BANK – można w ich trakcie naładować swoje blogerskie baterie, a niektóre wykłady naprawdę potrafią podnieść poziom motywacji i utwierdzić w przekonaniu, że idziemy właściwą drogą.

Jest pewnie kilka małych punktów, które można by tej konferencji zarzucić, jak to każdemu wydarzeniu organizowanemu na taką skalę – no bo przecież nigdy nie dogodzi się każdemu. A choćby to, że niektóre panele były może trochę zbyt ogólne i bez puenty, że za mało było miejsc na warsztatach, że nie było Food Tracków, że trochę mało partnerów, z którymi można byłoby nawiązać jakieś pierwsze kontakty itp itd. Ale tak naprawdę to wszystko jest mało istotne. Jeśli ktoś naprawdę chciał, to niezależnie od wszelakich minusów, wyniósł z tych dwu dni coś wartościowego dla siebie. Mi na pewno się to udało. Trzeba było się tylko otworzyć i chłonąć – a wnioski pojawią się same. Nawet jeśli nie stało się to od razu, w odpowiednim momencie wszystko ułoży się jak idealne puzzle.

Bardzo się ciesze, że udało mi się wziąć udział w Blog Conference Poznań. Czekam z niecierpliwością na kolejne edycje.