Jeśli jeszcze nie znacie tego miejsca, to koniecznie czas to zmienić. Choć zapewne spora część z Was, szczególnie jeśli jesteście z Krakowa, była tu podobnie jak my, więcej niż jeden raz. Bo takie właśnie jest Krakowskie Zoo, do niego po prostu chętnie się wraca. O różnych porach roku, czy też o rozmaitych porach dnia, tu nie sposób się nudzić. Zawsze znajdziemy w tym miejscu coś nowego i ciekawego. Dziś zapraszam na relację z naszego spaceru kilka tygodni temu, czyli wczesną wiosną.

Lokalizacja i Dojazd

Krakowskie Zoo mieści się przy ul. Kasy Oszczędności Miasta Krakowa 14 – ratunku co to za nazwa… (dokładna lokalizacja: klik). W tygodniu (pon – pt) możemy zaparkować na parkingu tuż przy bramie głównej. W weekendy i w święta, niestety obowiązuje zakaz wjazdu pod samo Zoo, samochód trzeba więc zostawić na parkingu przy ul. Kukułczej (dokładnie tu: klik). Stamtąd krótkim spacerkiem (około 1 km) albo 1 przystanek autobusem MPK i jesteśmy na miejscu. Jeśli chodzi o komunikację miejską, pod samą bramę dojedziemy autobusem 134 (rozkład jazdy tutaj: klik).

Krakowski Ogród Zoologiczny to już prawie wiekowy staruszek (został otwarty w 1929 r.). Położony jest w Lasku Wolskim, czyli cudnym parku leśnym, w którym znajdziemy całą masę szlaków spacerowych i rowerowych oraz nasz ulubiony Kopiec Piłsudskiego (pisałam o nim tu: klik).

Godziny otwarcia

Krakowskie Zoo można zwiedzać codziennie od 9:00 – 19:00 przez cały rok, również we wszelakie święta (UWAGA: kasa jest czynna do godz. 18:00, po tej godzinie nie ma już możliwości wejścia). Warto zaplanować, aby w trakcie pobytu wziąć udział w karmieniu wybranych zwierząt  (słonie, uchatki, pingwiny). Dokładne godziny znajdziecie tu: klik.

Bilety

Za bilety wstępu zapłacimy 18 pln normalny / 10 pln ulgowy. Dzieci poniżej 3 lat, osoby niepełnosprawne i wychowankowie Domów Dziecka zwiedzają bezpłatnie. Więcej szczegółów na temat biletów tu: klik. Pamiętajmy też o opłacie za parking (niestety nie jest mała, bo aż 15 pln).

Zwierzątka

Krakowskie Zoo zajmuje około 20 hektarów i jest domem dla ponad 1400 zwierzaków z około 270 gatunków. To naprawdę sporo, więc nie ma szans, aby zobaczyć je wszystkie przy okazji jednej wizyty. I to jest właśnie super, bo wracając kolejnym razem, mamy możliwość zobaczyć zwierzątka, do których nie dotarliśmy wcześniej. Warto wspomnieć, że ponad 100 gatunków mieszkających w tym miejscu, to zwierzęta zagrożone wyginięciem (między innymi: panda mała, pantera śnieżna, tygrys amurski, czy słoń indyjski). Poza oczywiście fauną, ogród zachwyca również przepiękną roślinnością, dlatego spacer w tym miejscu to naprawdę sama przyjemność. A przy okazji, jeśli oczywiście mamy jeszcze siłę, naprawdę warto zaliczyć pobliski kopiec (klik). Moi chłopcy ocenili naszą wizytę na mocne 4 gwiazdki.

Zresztą zobaczcie sami. Ściskamy mocno.